Jeżeli doceniasz pracę, którą wkładam w rozwój bloga i upowszechnianie informacji na temat bezpiecznego najmu, bardzo proszę o pomoc. Kliknij przycisk Lubię to / Udostępnij, pomóż dotrzeć do wartościowych informacji swoich przyjaciołom i znajomym. Dziękuję!
Wynajem mieszkania, to nie jest zawsze prosta sprawa. Kiedy pojawiają się problemy, właściciele mieszkań poszukują niekonwencjonalnych rozwiązań. Sąd to przecież ostateczność. A czasami wręcz bardzo ryzykowny sposób rozwiązywania problemów – zwłaszcza z wadliwie napisaną umową, a w konsekwencji wadliwym wypowiedzeniem. Jakby tego było mało, to po drodze mogą pojawić się jeszcze problemy z urzędem skarbowym, zwłaszcza jeżeli najemca też wpadnie na pomysł niekonwencjonalnego rozwiązania swoich problemów.
Jednym z takich niekonwencjonalnych sposobów rozwiązywania problemów z lokatorami jest wymiana zamków w mieszkaniu. Zobaczmy co na ten temat do powiedzenia mają niektórzy wynajmujący:
Ja się z najemcami nie będę cackał. Nie płacisz, to wyjazd. Dlatego do umowy najmu mieszkania wprowadzam zawsze prawo wypowiedzenia jeżeli najemca zalega z czynszem przynajmniej 1 dzień.
Jeżeli nie wyniosą się z mojego mieszkania dobrowolnie, to następnego dnia pod ich nieobecność przychodzę ze ślusarzem i wymieniam zamki. Nie będę utrzymywał darmozjadów.
To są dosyć powszechne rady udzielane na forach internetowych, czy na facebooku. A takie rady są udzielane, bo wynajmowanie mieszkania może oznaczać problemy dla właściciela mieszkania. Nie da się tego ukryć, choć wiele osób wierzy, że jest inaczej.
Stąd różne pomysły na radzenie sobie z problemami z wynajmem. Jednym z takich jest pomysł, o którym powiedziałem przed chwilą, czyli wymiana zamków w mieszkaniu. Ma to uniemożliwić dalsze korzystanie z mieszkania dotychczasowemu najemcy, zwłaszcza po wypowiedzeniu umowy z powodu zaległości czynszowych.
W jednym z poprzednich materiałów wideo mówiłem o tym, że odcięcie mediów w wynajmowanym mieszkaniu to od 2016 roku przestępstwo. A jak wygląda sytuacja z wymianą zamków: można wymieniać, czy nie można? A jeżeli nie można, to co za to grozi?
Właściciel nie może wymieniać zamków do mieszkania aby wykurzyć najemcę
Jeżeli szukasz prostej odpowiedzi, to jest ona bardzo prosta: nie, właściciel mieszkania nie może wymienić w mieszkaniu zamków uniemożliwiając tym samym najemcy wchodzenie do lokalu. Dlaczego?
Dlatego, że dokonując wymiany zamków w takim celu popełni przestępstwo. Nowe przestępstwo, które zostało wprowadzone do Kodeksu karnego od dnia 7 stycznia 2016 roku. Nie oznacza to jednak, że wymiana zamków była dozwolona wcześniej.
Wymiana zamków była sprzeczna z przepisami prawa cywilnego (w szczególności z przepisami Ustawy o ochronie praw lokatorów), ale najemcy nie mieli żadnego prostego i skutecznego sposobu sprzeciwienia się takim działaniom właścicieli mieszkań.
Art. 191 § 1a Kodeksu karnego, czyli właściciele mieszkań oberwali rykoszetem
Od 7 stycznia 2016 roku wszystko uległo jednak zmianie. Do Kodeksu karnego został dodany art. 191 § 1a Kodeksu karnego, który brzmi następująco:
Art. 191 Kodeksu karnego
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto w celu określonym w § 1 stosuje przemoc innego rodzaju uporczywie lub w sposób istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego.
Ten przepis został wprowadzony do Kodeksu karnego po to aby chronić lokatorów przed przemocą fizyczną skierowaną nie bezpośrednio na lokatora, ale na rzeczy. A został wprowadzony przede wszystkim dlatego aby ukrócić funkcjonowanie tak zwanych czyścicieli kamienic.
Ale przy okazji oberwało się także zwykłym właścicielom zwykłych mieszkań przeznaczonych na wynajem. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, przejrzyj mój wcześniejszy wpis dotyczący odcinania mediów w wynajmowanym mieszkaniu – przyczyny wprowadzenia art. 191 § 1a Kodeksu karnego wyjaśniałem tam znacznie szerzej.
Dlaczego wymiana zamków w lokalu mieszkalnym to przestępstwo?
Wymiana zamków to przemoc w rozumieniu art. 191 § 1a Kodeksu karnego
Zacznijmy od zasadniczej kwestii – czy wymiana zamków w wynajmowanym mieszkaniu będzie zachowaniem karanym przez art. 191 § 1a Kodeksu karnego. Będzie. Bo wymiana zamków jest pewnym rodzajem przemocy. Przemocy innej niż przemoc, o której mowa w art. 191 § 1 Kodeksu karnego.
Przemocy innej, bo nakierowanej nie na osobę, ale na rzecz – nie jest przy tym istotne czy jako rzecz będziemy rozumieć całe mieszkanie, czy też drzwi wejściowe od mieszkania. Przemocy, bo wymiana zamków jest wykonywana albo siłą (poprzez rozwiercenie lub wyłamanie zamków) albo podstępem (pod nieobecność najemcy z wykorzystaniem zapasowego kompletu kluczy posiadanego przez właściciela). Przemocy, ponieważ montaż nowego kompletu zamków jest dokonywany bez zgody najemcy (albo wręcz przy jego sprzeciwie), czyli przymusowo.
Wymiana zamków istotnie utrudnia korzystanie z lokalu mieszkalnego
Aby pewne działanie mogło zostać zakwalifikowane jako przestępstwo w rozumieniu art. 191 § 1a Kodeksu karnego jego skutkiem musi być uporczywe lub istotne utrudnianie innej osobie korzystania z zajmowanego lokalu mieszkalnego.
Czy tak jest w przypadku wymiany zamków w drzwiach prowadzących mieszkania? Nie powinno to budzić żadnych wątpliwości – zarówno celem, jak i skutkiem takiego działania jest uniemożliwienie najemcy wejścia do lokalu. A ciężko sobie chyba wyobrazić działanie bardziej utrudniające korzystanie z lokalu niż takie, które w ogóle uniemożliwia wejście do lokalu. Bez możliwości wejścia do lokalu nie można przecież z tego lokalu w ogóle korzystać.
Zamków nie można wymienić także po wypowiedzeniu umowy najmu mieszkania
A co w przypadku lokatora, któremu wypowiedziano umowę najmu? Czy takiemu byłemu najemcy można wymienić zamki w mieszkaniu?
Zanim odpowiem na to pytanie od razu jedna uwaga: mówimy tutaj o skutecznym i zgodnym z przepisami Ustawy o ochronie praw lokatorów wypowiedzeniu umowy najmu (konieczny jest upływ 3 pełnych okresów płatności oraz dodatkowy 1 miesięczny termin do zapłaty, a terminów dotyczących wypowiedzenia nie można zmieniać na niekorzyść najemcy). A nie o wypowiedzeniu umowy wpisanym dowolnie przez właściciela do umowy najmu mieszkania – jeżeli przewidziano odstępstwa od Ustawy o ochronie praw lokatorów na niekorzyść najemcy, to takie wypowiedzenie jest po prostu nieważne, a umowa nadal obowiązuje.
Ale nawet jeżeli umowa najmu mieszkania została wypowiedziana zgodnie z przepisami, to absolutnie nic to nie zmienia. Art. 191 § 1a Kodeksu karnego chroni osoby „korzystające zajmowanego lokalu mieszkalnego” – nawet jeżeli korzystają z tego lokalu bez ważnego tytułu prawnego (na przykład już po wypowiedzenia umowy najmu).
Za wymianę zamków właściciel może iść do więzienia
Przejdźmy do konkretów. Co grozi za wymianę zamków w mieszkaniu? Art. 191 § 1a Kodeksu karnego przewiduje bardzo surową karę – popełnienie tego przestępstwa jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. I wbrew pozorom to jest bardzo surowa kara, przede wszystkim dlatego, że przepis ten nie przewiduje możliwości ukarania sprawcy karami nieizolacyjnymi – karą grzywny albo karą ograniczenia wolności.
W pewnych przypadkach w toku postępowania karnego ta sankcja może zostać złagodzona przez sąd (czy to przez orzeczenie innej kary, czy to przez umorzenie postępowania, czy to przez zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności), ale kiedy staniesz przed następującym wyborem „wymieniać zamki żeby wykurzyć najemcę, czy nie wymieniać” to zawsze powinieneś mieć na horyzoncie możliwość ukarania karą pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do lat 5, czyli w wymiarze określonym w art. 191 § 1a Kodeksu karnego.
Najemca może w prosty sposób dopiec wynajmującemu mieszkanie
Jest jeszcze jedna rzecz, o której właściciel mieszkania powinien pamiętać podejmując decyzję o wymianie zamków w wynajmowanym mieszkaniu. Przestępstwo z art. 191 § 1a Kodeksu karnego jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. W przypadku, o którym rozmawiamy dzisiaj na wniosek lokatora (najemcy).
Oznacza to tyle, że do wszczęcia postępowania karnego wystarczy złożenie wniosku. Najemca nie będzie musiał pisać żadnych pism, ponosić żadnych kosztów, ani wykonywać żadnych innych czynności poza złożeniem wniosku o wszczęcie postępowania karnego. A złożenie takiego wniosku może nastąpić nawet ustnie do protokołu. Nie jest to rzecz szczególnie skomplikowana.
A to oznacza, że najemca może chcieć się odegrać na właścicielu mieszkania w sytuacji konfliktowej. Tym bardziej, biorąc pod uwagę rodzaj i wysokość kary przewidzianej za popełnienie takiego przestępstwa. Musisz o tym pamiętać podejmując decyzję odnośnie sposobu rozwiązania swoich problemów z wynajmowanym mieszkaniem.
Jeżeli doceniasz pracę, którą wkładam w rozwój bloga i upowszechnianie informacji na temat bezpiecznego najmu, bardzo proszę o pomoc. Kliknij przycisk Lubię to / Udostępnij, pomóż dotrzeć do wartościowych informacji swoich przyjaciołom i znajomym. Dziękuję!
Stivo75
23 stycznia 2016 08:28Witam
Mam pytanie, czy jeżeli sam jestem właścicielem mieszkania i podpiszę sam ze sobą umowę na wynajem mieszkania to wymieniając zamek w drzwiach popełniam przestępstwo? Bo przecież i tak się o tym dowiem. Smaczku do pytania dodaje fakt, że sam sobie przekażę klucze do nowych zamków 🙂 Proszę o dziką odpowiedź, dziękuję
Wojciech Rudzki
23 stycznia 2016 09:57Już gdzieś odpowiadałem na to pytanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Marcin
23 stycznia 2016 20:35Stopniowo obecne przepisy oraz Pana strona skłania mnie do założenia przeciwieństwa tej strony, aby to my właściciele byli bezpieczni a nie przyjezdne słoiki które naczytają się tutaj taki artykułów:
„PORADNIK: jak zameldować się w wynajętym mieszkaniu na pobyt stały?”
Wojciech Rudzki
23 stycznia 2016 23:30Zakładaj śmiało!
gosc
23 stycznia 2016 09:51to wedle obecnych przepisow kazdy moze sie wmeldowac do kazdego i oskarzyc go o wyrzucenie z mieszkania
dobrze skonstruowany przepis
nie ma co
Wojciech Rudzki
23 stycznia 2016 09:57Mniej więcej tak to wygląda 🙂
widmo82
23 stycznia 2016 12:33A co jeśli mamy umowę sporządzoną notarialnie?
Wojciech Rudzki
23 stycznia 2016 12:53Niczego to nie zmienia. Rozumiem, że chodzi o umowę najmu okazjonalnego. Ale takiej umowy nie trzeba sporządzać w formie aktu notarialnego – w formie aktu jest tylko oświadczenie o poddaniu się rygorowi egzekucji.
daniel42
23 stycznia 2016 13:17kojarzę pana z sądu, taki bardzo niski
Wojciech Rudzki
23 stycznia 2016 13:18Raczej nie. Nie mówię, że jestem wysoki, ale przynajmniej średniego wzrostu (185 cm) 🙂
Tomasz
23 stycznia 2016 16:14Dlaczego wciąż powstają przepisy i ochronie lokatorów – powinny być też dokładnie opisane i egzekwowane obowiązki lokatora w szczególności do dbania o najmowany lokal oraz nakazujące mu bezwzględne jego opuszczenie w przypadku dewastowania lokalu, zagrażania bezpieczeństwu najbliższemu otoczeniu i w końcu braku regulowania należności czynszowych. Tu powinna być prosta zasada – przekroczenie należności w równowartości 3 czynszów miesięcznych lub chroniczne zaleganie (przez ponad pół roku) z miesięcznym czynszem skutkować powinno eksmisją na bruk lub noclegowni bez postępowania Sądowego. Dlatego, że przepisy „chronią” lokatorów czynsze są droższe (bo muszą uwzględniać ryzyko posiadania „niechcianego” lokatora), a właściciele nie mają środków by inwestować w nieruchomości.
Romek
24 stycznia 2016 14:21Dzień dobry,
moim zdaniem dzieje się tak dlatego, że taniej jest dla państwa gdy nie ma kolejnych bezdomnych do utrzymania 🙂 myślę że złych ludzi, próbujących wyłudzić możliwość bezpłatnego (w ich mniemaniu) zamieszkania da się łatwo poznać.. Nie wynajmować na siłę!
Wojciech Rudzki
24 stycznia 2016 21:24Na pewno jest w tym sporo racji. Przykładem są mieszkania wynajmowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego (projekt państwowego funduszu mieszkań na wynajem) – tam w grę wchodzi tylko najem okazjonalny 🙂 Sprawę znam tylko z relacji prasowych, być może jest inaczej – ale na pewno w jasny sposób wskazuje to jaka jest sytuacja prawna.
Wojciech Rudzki
24 stycznia 2016 21:28To jest bardzo dobre pytanie. Zadałeś je kandydatom na posłów lub senatorów, na których głosowałeś w ostatnich wyborach? A może zapytaj tych, którzy zostali wybrani z Twojego okręgu wyborczego (jeżeli nie wybrano tych, na których głosowałeś) dlaczego tak jest i co zamierzają zrobić w tej sprawie żeby zmienić aktualne prawo? Czekam na Twoją relację ze spotkań, którą odbyłeś w tej sprawie!
Aga
23 stycznia 2016 18:12Czy zawierając w umowie informacje, że w przypadku rażącego naruszenia postanowień umowy (np.: zaleganie z czynszem i innymi opłatami, zniszczenie lokalu i rzeczy właściciela znajdujących się w lokalu, zakłócanie spokoju itp.) właściciel lokalu ma prawo do dokonania czynności, które będą uniemożliwiały dalsze korzystanie z lokalu przez lokatora, właściciel jest w jakiś sposób chroniony? Czy zawarcie takich postanowień może być zakwestionowane?
Wojciech Rudzki
24 stycznia 2016 21:26Nie, nie jest. Zasady wypowiedzenia określają tylko przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów. Nie można ich zmienić na niekorzyść najemcy.
iwona
23 stycznia 2016 22:59A jak wygląda sytuacja jak mam lokatora obcokrajowca/zUkrainy/Czy może łatwiej się go pozbyć jak nie płaci?
Wojciech Rudzki
24 stycznia 2016 21:25Byłbym ostrożny. Na pewno nie będziesz prowadzić międzynarodowego postępowania egzekucyjnego żeby odzyskać pieniądze.
piotr
24 stycznia 2016 22:56to bardzo ciekawy wątek… który w rzeczywistosci wedlug prawa stawia wlascicieli lokali w dosc nie korzystnej sytuacji… ja proponuje zapis w umowie najmu ze np. po przekroczeniu terminu platnosci o 14 dni umowa najmu ulega samorozwiazaniu a najemca deklaruje samowilne opuszczenie lokalu pod rygorem powstania zadoścuczynienia w kwocie np 5 tys. Niedostosowanie sie najemcy bedzie wiązalo sie z odpowiedzialniscia finansową. Co do wymiany zamków to ostateczna ewentualnosc, chociaz wspomniany artykuł tego zabrania ale prawo w Polsce kazdy sędzia interpretuje indywidualnie i nie sądze żeby w tego typu przypadkach orzekł krzywdząc włascieciela lokalu. Wniosek prosty: płacisz korzystasz, nie płacisz opuszczasz… pozdrawiam
Wojciech Rudzki
24 stycznia 2016 23:02Takie rozwiązania są sprzeczne z ustawą o ochronie praw lokatorów. Możesz je wpisać do umowy, ale korzyść z tego jest tylko jedna: poprawią Twoje dobre samopoczucie.
Co do Twoich podejrzeń odnośnie sposobu orzekania przez sądy, to nie byłbym tego akurat taki pewny. Sądy działają na podstawie przepisów prawa i są związane ustawami. Sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądało, bo takie sprawy będą trafiać do sądu i będą powodować konsternację. Tym bardziej, że wiedza o tej zmianie w Kodeksie karnym nie jest powszechna.
Tadeusz
25 stycznia 2016 00:33a jezeli by w umowie okresliło by sie termin wynajmu od do,to z ostatnim dniem umowa jest rozwiązana i musi opuścić mieszkanie?
Wojciech Rudzki
25 stycznia 2016 00:56Tadeusz, oczywiście możesz to wpisać. Ale nawet jak nie wpiszesz, to taki obowiązek (opuszczenia lokalu) i tak wynika z umowy – osoba traci tytuł prawny do korzystania z lokalu. Pytanie tylko jak chcesz to wyegzekwować? Bo jeżeli ktoś nie opuści tego lokalu, to będziesz to musiał egzekwować. Jeżeli chcesz to zrobić z wykorzystaniem przymusu fizycznego – Twój wybór. Jeżeli chcesz to zrobić z wykorzystaniem przymusu państwowego (komornik) to polecam najem okazjonalny.
Mcabra
25 stycznia 2016 17:35Witam Panie Wojciechu! Od jakiegoś czasu z miłą chęcią czytam pana bloga i jestem pod wrażeniem. Ciesze się, że poświęca pan tyle czasu i energii na dzielenie się taką wiedzą. Mam pytanie odnośnie tego jak wygląda sprawa wymiany zamków przez najemce? Z tego co pamiętam jest to czynność prosta i jako najemca mam prawo to zrobić, a nawet powinienem o tyle o ile po wygaśnięciu umowy zamki zminie spowrotem na te, które były – zgadza się? Z góry dziękuję i pozdrawiam:)
ted
25 stycznia 2016 21:28Ustawodawca celowo wprowadził art. 191 § 1a aby wynajmujący pisali umowy z najemcami, bo to ułatwia właściwe pozbycie się nie chcianego lokatora.Z tytułu najmu odprowadza się podatek, o który chodzi ustawodawcy, a dla sądu sprawa umowy jest zasadnicza.Wniosek z tego taki, aby odpowiednio spisywać umowy z najemcą.
BJK
25 stycznia 2016 23:32Tak czytam i czytam i artykuł w sumie pokazują jedno: najemca ma prawo do wszystkiego, włącznie z kilkumiesięcznym bezpłatnym użytkowaniem lokalu, na który ktoś płaci (czynsz, rachunki, niekiedy ratę kredytu), a właściciel co może?
Czekam na artykuł, w którym będzie jasno i zgodnie z przepisami pokazane jak właściciel może się bronić przed żerującym na nim sępem (bo innego określenia na niepłacących nie znam)
robert
26 stycznia 2016 11:51artykuł pokazuje jak wykiwać właściciela mieszkania, najemca ma prawa a właściciel koszty i problem, w takim razie jak się bronić i jak do tego ma się prawo własności które podlega konstytucyjnej i ustawowej ochronie.
Wojciech Rudzki
26 stycznia 2016 14:33Nie, artykuł pokazuje jaki jest aktualny stan prawny.
robert
26 stycznia 2016 15:37OK, ale pokazuje tylko jedną stronę
Lukasz
28 stycznia 2016 01:01Witam
Czy w razie wynajmu mieszkania malzenstwu, gdzie kobieta jest w ciazy, moge sie jakos zabezpieczyc w razie nieplacenia czynszu? Bede posiadal umowe na najem okazjonalny. Jak w takim wypadku wyglada procedura pozbycia sie niechcianych lokatorów po urodzeniu dziecka w przypadku gdyby przestali placic czynsz?
Pozdrawiam
alek
28 stycznia 2016 19:04Panie Wojciechu, będę wdzięczny za komentarz w tej sprawie. Czy wada prawna umowy w postaci braku w umowie współwłaściciela skutkuje uznaniem całej umowy za nieważną i pozbawia lokatora praw do korzystania z lokalu?
Wojciech Rudzki
28 stycznia 2016 20:34Nie, wynajmujący nie musi być właścicielem.
Wiesław
28 stycznia 2016 08:29Witam, a może zawarcie umowy na czas określony, na starcie nie ważnej pod względem prawnym.
Np. tylko jeden z małżonków jest na umowie (współwłasność). Gdy najemca jest OK. umowa wygasa, podatki zapłacone, mieszkanie rozliczone.
Gdy przestaje płacić, nagle dostrzegamy wadę umowy i wnosimy o bezprawne zajmowanie lokalu, zmieniamy zamki itd. Skoro nie zawarliśmy umowy nie podlegamy pod w/w sankcje karne? Takim zabezpieczeniem może być też nie pobranie kaucji (umowa w zawieszeniu, ważna od momentu zapłaty kaucji). No i namawiam do stosowania weksla in blanco. Może armata na wróble, ale mamy jakąś siłę nacisku na najemcę. Chciałbym aby wszyscy właściciele w moim mieście stosowali jak ja taki weksel.
Wojciech Rudzki
28 stycznia 2016 20:39Zgoda małżonka nie musi być udzielona na piśmie. Radzę nie kombinować z tym tematem jeżeli nie ma Pan wiedzy w tym zakresie, a z pytania wynika, że właśnie tak jest.
Kaucję oczywiście warto pobierać. Ale sytuacja rynkowa nie daje tutaj dużego pola manewru.
Podobnie z wekslem – najemca ma dużo ofert bez weksla, Ty najprawdopodobniej nie umiesz z niego korzystać, a istnieją lepsze zabezpieczenia (rygor egzekucji).
magda
28 stycznia 2016 10:27Witam,
czy mogę gdzieś znaleść w internecie wzór umowy na najem okazjonalny? Mam zamiar właśnie wynająć mieszkanie i zaczynam się bać!
Wojciech Rudzki
28 stycznia 2016 20:35Sugeruję kontakt z prawnikiem, co pozwoli rozeznać się w sytuacji. Proszę iść do adwokata prowadzącego praktykę w miejscu Pani zamieszkania. Może się także Pani skontaktować ze mną.
Tadeusz
5 lutego 2016 00:44Prawo najmu jest tak skandaliczne, że wynajmujący do końca życia nie jest w stanie zniwelować doznanych strat, krzywd i utraty zdrowia do końca życia. Nie będę wymieniał kilkunastu sposobów i metod jakie podły najemca może zastosować wobec wynajmującego. Wynajmujący może korzystniej zakończyć tragedię z wynajmem mieszkania poprzez notarialną darowizną mieszkania najmującemu i pozbycia się praw własności poprzez przeniesienie praw własności na najemcę lub zrzeczenie się praw własności na rzecz Skarbu Państwa.
Całą sprawę z tragicznym prawem najmu wymyślili i ustawą zatwierdzili posłowie, parszywcy z tytułem magister prawa, po to aby do emerytury mieli utrzymanie i ich dzieci szybko obrastały majątkami i życiem ponad stan.
Ann
12 lutego 2016 11:21Witam,
Chciałabym zapytać czy w sytuacji gdy Wynajmujący jest zameldowany w mieszkaniu, które wynajmuje Najemcy – czy może z racji meldunku stałego — wchodzić do niego bez problemów bez względu na sprzeciwy Najemcy? Co w sytuacji gdy w trakcie Najmu zamelduje na pobyt stały w tymże mieszkaniu inne osoby – czy One też będą mogły korzystać z lokalu mimo umowy Najmu i opłat Najemcy ? Kto ma większe prawa : rzetelny Najemca czy cwany właściciel, który chce korzystać z prawa stałego pobytu? Najemca w tym przypadku zapłacił cały czynsz za najem za cały okres jego trwania – więc od tak nie może zrezygnować z najmu bo straci pieniądze.
Ann
12 lutego 2016 11:27Doprecyzowując rozstając się po 15 latach z byłym Narzeczonym podpisałam ugodę w której zdecydowałam się zadowolić spłatą włożonych przeze mnie do związku wkładów finansowych pochodzących z sprzedaży M2. Rozstając się Były Partner zgodził się oddać mi część włożoną w gotówce po wartości podstawowej sprzed 15 lat i dodatkowo wynająć lokal po cenie czynszu+mediów w ramach rekompensaty poniesionych strat w spadku siły podaży pieniądza włożonego przeze mnie do tego związku z przeznaczeniem na zakup w przyszłości wspólnego, większego mieszkania. Teraz sam nadal mieszka w nim i dodatkowo udostępnił lokal swojej Rodzinie, która nęka mnie chcąc doprowadzić do tego bym wyprowadziła się bez walki. Czy ma On prawo mieszkać w wynajętym mi lokalu i czy Jego Rodzina nie zameldowana w tym lokalu – ma prawo mieszkać w nim? Proszę o podanie podstawy prawnej.
Justyna
16 lutego 2016 21:03Pisze Pan „Zamków nie można wymienić także po wypowiedzeniu umowy najmu mieszkania.” Nie wiem czy dobrze to rozumiem. I martwię się tym, bo jak chciałam umowę, to kobieta od razu kazała mi się wyprowadzić. Nie wyprowadziłam się, bo nie znalazłam pokoju, pojechałam do rodziców, by stamtąd szukać nowego lokalu, ale w tym samym czasie rozchorowałam się, byłam też u swojego specjalisty (jestem na rencie). Nie było sensu szukać pokoju, gdy wiem, że zaraz nie pojadę (do Krakowa, bo tu go wynajmuję) oglądać i kto inny wcześniej go zajmie. Czy dobrze to rozumiem, że mam prawo tam wejść (wprowadziłam się 10 grudnia)mimo, że nie podpisałyśmy umowy (to właścicielka nie chciała)? Zanim pojechałam do rodziców, słyszałam jak komuś przez telefon mówiła, że już wymieniła zamki w drzwiach do mieszkania. A co jeśli wymieniła też zamek w drzwiach do mojego pokoju? Przecież jeszcze się nie wyprowadziłam! Mam prawo wezwać policję czy nocować pod mostem? Bardzo proszę o podpowiedź!
Justyna
16 lutego 2016 21:21Nie pojadę tam rano, bo wiem, że wymieniła zamki, więc sama się tam nie dostanę, ona gdzieś sprząta do późna. A jak pojadę wieczorem, gdy już wróci z pracy, to powinna mi otworzyć drzwi? A jak już kto inny mieszka w moim pokoju? Gdzie wtedy, w nocy mam szukać pokoju?
Hubert
1 marca 2016 04:07Panie Wojtku,
To, co pan pisze, służy oczywiście informowaniu szerokiej rzeszy ludzi o zawiłościach umów najmu.
Problem w tym, że w sytuacji spornej wynajmującym niewiele to pomaga – po prostu uświadamia ile ograniczeń na nich czeka. Natomiast pana strona internetowa daje najemcom podane już na tacy to, w jaki sposób mogą oszukiwać właścicieli mieszkań. Sam mam już do czynienia z nieuczciwą kobietą-najemcą, która przestała płacić czynsz, i podpiera się argumentami wziętymi prosto z pana strony internetowej – czego ona nawet nie próbuje ukrywać. Gdyby nie to, co pan tutaj jasno i klarownie tłumaczy, może nawet by nie wpadła na to, jak może wykorzystywać te luki prawne.
Czy to, co pan robi jest ok? Moim zdaniem jest to wąptliwe etycznie, gdyż mimo wiedzy o tym, jak ludzie pana stronę wykorzystują do dokształcania się w kantowaniu wynajmujących, nie bierze pan za to odpowiedzialności. Tak jak kiedyś Andrzej Lepper w sejmie – on „nie oskarżał danych posłów o przyjmowanie łapówek, on tylko pytał”. Legalne? Owszem. Etyczne – nie.
Mam nadzieję, że przemyśli pan szkody, jakie od tych kilku miesięcy czynią informacje przez pana rozpowszechniane – mimo pana dobrych, bezstronnych intencji („ja tylko informuję”), rykoszetem dostają zwyczajni wynajmujący, których najemcy dostali potężną broń nie do obrony, ale do zwyczajnego ataku.
Wojciech Rudzki
20 marca 2016 22:09Panie Hubercie. Pana podejście jest dla mnie niezrozumiałe. Rozumiem, że woli Pan żyć w stanie słodkiej nieświadomości co do tego, co czeka Pana w przypadku problemów z najemcami. Rozumiem takie podejście, jest ono często spotykane u właścicieli mieszkań. Może Pan skorzystać z instrumentów prawnych służących do zwiększenia swojego bezpieczeństwa (najem okazjonalny, rygor egzekucji co do zapłaty sumy pieniężnej). Najprawdopodobniej nie korzysta Pan z tych form minimalizacji ryzyka, bo a) nie wie Pan o ich istnieniu; b) nie czuje Pan potrzeby, bo uważa, ze jest bezpieczny; c) nie jest Pan w stanie znaleźć najemców, którzy zaakceptują taką umowę najmu.
Odnosząc się do kwestii etycznych, proszę odpowiedzieć sobie na następujące pytanie: czy z Pańskim systemem wartości jest zgodne stosowanie rozwiązań niezgodnych z prawem. Jeżeli tak, to nie mamy o czym dyskutować. Jeżeli nie, to ja nie mam z tym absolutnie żadnego problemu. Nie zawsze i nie każdy postępuje zgodnie z prawem. Natomiast prawdziwym problemem jest to, że taka osoba zarzuca innym postępowanie sprzeczne z zasadami etyki. Proszę to przemyśleć.
Kazimiesz
21 marca 2016 21:07Panie Wojtku, chce pomóc synowi tylko nie wiem jak? Problem polega na tym że mój syn żyje w konkubinacie z kobieta z która ma dwojke dzieci. Pewnego dnia kobieta oznajmila synowi, że już nie chce z nim życ i udaje się do Sądu o zasądzenie alimentow. Moj syn wpadł na pomysl, że wynajmie własnościowe mieszkanie na dwa lata kobiecie po namowie kobiety i tym samym nie bedzie jej płacił alimentow. Moj syn czesto wyjeżdza w delegacje. Pewnego dnia wraca do domu i nie może wejść do domu poniewaz kobieta nie chce już z nim być i twierdzi ze jak jej nie da pieniedzy na dzieci to go nie wpuści do domu. Syn nie che robic awantury przy dzieciach, pogodzil sie z tym,ze z ta kobieta nie moze wiecej juz żyć, ale nie wie czy moze silą wejsć do domu i odebrac swoje rzeczy?
Wojciech Rudzki
21 marca 2016 23:03Proszę wybaczyć, ale to sprawa zbyt delikatna i skomplikowana aby dyskutować ja w komentarzach do wpisu.
Alicja
1 kwietnia 2016 07:13Witam. A co jesli to lokator zmienil zamki, nie placi i sam podpisal sie pod wypowiedzeniem z data, do kiedy ma sie wyprowadzic, a potem odmawia kontaktu i po terminie niby wyprowadzil sie, ale nie oddal mieszkania, kluczy i nie odbiera telefonu.
Wojciech Rudzki
3 kwietnia 2016 23:45Pani Alicjo, opisuje Pani problem, który jest zapewne bardziej skomplikowany niż Pani opisuje (wynika to z podsunięcia do podpisania wypowiedzenia, w czym upatrywała Pani skutecznego sposobu rozwiązania problemu – a wynika z tego, że sama ma Pani wątpliwości co do sensu tego działania). Sugeruję skorzystanie z porady adwokata. Ja nie mogę wziąć odpowiedzialności za Pani działania na podstawie tak skąpych informacji. Proszę o wyrozumiałość.
Serek
4 kwietnia 2016 20:46Witam Panie Wojciechu,
taka sytuacja: Po prawomocnym orzeczeniu podziału majątku między małżonkami, jedna strona staje się jedynym właścicielem lokalu, gdzie od kilku lat mieszka i jest zameldowane dorosłe dziecko drugiej strony (bez wiedzy i zgody 1 strony). Rodzą się pytania:
1. Czy łączą teraźniejszego właściciela jakiekolwiek stosunki prawne z „najemcą”, skoro nie miał wiedzy i nie wyrażał zgody na zamieszkanie czy meldunek?
2. Czy jako właściciel – może się tam wprowadzić?
3. Jak rozwiązać taką sytuację najszybciej (mieszkanie ma być przeznaczone na sprzedaż)?
Dziękuję za wszelkie wskazówki. Z wyrazami szacunku.
Wojciech Rudzki
8 kwietnia 2016 17:39Jeżeli szuka Pan najszybszego rozwiązania, to proszę skonsultować się z adwokatem. Jeżeli było przyzwolenie na zamieszkiwanie, to została zawarta jakaś umowa. Trzeba ją rozwiązać. Jeżeli osoba korzystająca z lokalu się nie wyprowadzi, to trzeba złożyć pozew do sądu. Kwestia podziału majątku ma tutaj zasadniczo wtórne znaczenie, chociaż wcale mieć go nie musi – w zależności od tego jaka umowa została zawarta. Proszę wybaczyć, ale to nie jest temat do dyskusji w komentarzach na blogu.
Marcin
12 kwietnia 2016 22:44Witam. W umowie najmu zapisany jest miesięczny okres wypowiedzenia A z tego co tu przeczytałem wnioskuje ze muszą to być 3 i odstępstwa od tego sprawiają ze umową jest nie ważna tak?
Wojciech Rudzki
13 kwietnia 2016 01:13Jeżeli to umowa najmu mieszkania, to tak.
Wojtek
12 kwietnia 2016 23:26Szanowny Panie Wojciechu,
chciałem zapytać, czy dopuszczalne i skuteczne wg Pana, byłoby zawarcie w umowie najmu lokalu klauzuli, zgodnie z którą po ustaniu stosunku najmu, wynajmujący ma prawo zająć lokal np. wymienić zamki, zabezpieczyć i usunąć rzeczy najemcy do przechowalni (oczywiście po bezskutecznym upływie wyznaczonego w umowie terminu do opuszczenia lokalu przez najemcę). Mówimy tu o próbie odzyskania (za wyraźną zgodą najemcy wyrażoną w umowie) władztwa nad rzeczą wynajętą, w sytuacji braku współdziałania najemcy, a zarazem bez narażania się na zarzut samowolnego naruszania posiadania i uniknięcia ewentualnych konsekwencji prawnokarnych z tym związanych.
Pozdrawiam.
Wojciech Rudzki
13 kwietnia 2016 01:19Pierwszoplanową rolę będzie tutaj odgrywał tryb rozwiązania umowy. Jeżeli chce Pan wprowadzić takie postanowienia do umowy, to zakładam jednocześnie, że podobnie będzie chciał Pan podciągnąć zasady wypowiedzenia umowy. Jeżeli będzie popełniony błąd przy wypowiedzeniu, to automatycznie przeniesie się to na dalsze czynności.
Co do samego postanowienia, to zależy od tego co rozumiemy pod pojęciem skuteczności. Na pewno posiadanie lokalu jest chronione niezależnie od takiego postanowienia. Na płaszczyźnie prawa karnego może mieć to pewne znaczenie, ale nie rozwiązuje problemu. Na płaszczyźnie ochrony lokatorów, po skutecznym wypowiedzeniu lokator nie ma prawa do władania lokalem i najlepiej jak najszybciej kierować sprawę do sądu (tak aby w razie czego ściągać pieniądze od gminy jeżeli nie ma innego lokalu).
Marcin
15 maja 2016 19:06Bzdury Pan piszesz, panie aplikancie! Nie dość, że próbuje Pan chronić nieuczciwych najemców, to jeszcze nie zna prawa. Wymiana zamków pod nieobecność osoby nie posiadającej tytułu prawnego do lokalu (np. byłego najemcy) nie jest przestępstwem, bo nie stanowi utrudniania korzystania z ZAJMOWANEGO lokalu, a zajmowanie lokalu jest konieczną przesłanką przewidzianą przez przepis. Radzę się douczyć!
Wojciech Rudzki
16 maja 2016 17:57Dziękuję za ciepłe słowa, panie komentatorze. Cały problem polega na tym, że próbujesz przeczytać ten przepis tak jak chciałbyś go widzieć. Kwestia „zajmowania lokalu” nie odnosi się w żaden sposób do tytułu prawnego do lokalu. Za Słownikiem Języka Polskiego PWN:
zająć — zajmować
1. «zapełnić sobą lub czymś jakąś przestrzeń lub powierzchnię»
2. «usiąść lub stanąć w określonym miejscu»
[ … ]
4. «zacząć użytkować jakieś pomieszczenie»
5. «skorzystać z jakiegoś pomieszczenia lub urządzenia»
6. «wziąć coś w posiadanie»
[ … ]
W tym przypadku chodzi oczywiście o posiadanie lokalu. Stan posiadania jest zupełnie niezależny od stanu prawnego lokalu. Posiadanie to pewien stan faktycznego władania rzeczą połączony z przejawami psychicznego stosunku do tej rzeczy. Ten stan nie ustaje w przypadku wyjścia z lokalu, a nawet w przypadku czasowej utraty posiadania lokalu (np. na skutek fizycznego przymusowego usunięcia z lokalu przez osobę nieuprawnioną – czyli przez osobę niebędącą komornikiem).
Rozumiem, że trudno jest się z tym pogodzić. Ja też uważam sens wprowadzenia tego przepisu do Kodeksu karnego za wątpliwy. Ale ten przepis został tam wprowadzony. Jeżeli będziesz chciał zabierać głos następnym razem, to rób to proszę w bardziej kulturalny sposób. Powinienem był w ogóle nie odpisywać na komentarz sformułowany w taki sposób, ale mimo wszystko się przełamałem. Doceń to.
Tomaszek
27 maja 2016 09:08Dzień dobry
Idąc tym tropem myślenia naszych ustawodawców, a nie ukrywam, że z wyciąganiem logicznych wniosków mam kłopoty po tych postach, to najbezpieczniejszą formą wynajmu dla właściciela będzie umowa „na gębę” bez kwitów, nie płacenie od tego podatków do US, a w przypadku kłopotów z najemcami wymiana zamków. Tak skonstruowane prawo wprost zachęca do szarej strefy i niekonwencjonalnych zachowań….
Tak naprawdę strach wynająć lokal komuś obcemu….
Wojciech Rudzki
6 czerwca 2016 10:42Ciężko o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Jeżeli pojawią się problemy, to najemca będzie straszył urzędem skarbowym. Prowadzenie tzw. prywatnej eksmisji jeżeli najemca się nie wyprowadzi dobrowolnie może być jeszcze bardziej problematyczne.
Joanna
29 maja 2016 18:18Witam, moje pytanie jest następujące. W dniu 30Kwietnia br.zlozylam wypowiedzenie umowy najmu mieszkania. Wlasciciel podczas mojej przeprowadzki dnia 28 maja wymienil zamki podczas mojej nieobecności i niewiedzy. Dnia 29 maja poszłam do mieszkania w celu jego wysprzatania, i co zastalam? Właściciel otwieral sam sobie mieszkanie w ktorym byly moje rzeczy. Oczywiście po wezwaniu Policji ktora byla po mojej stronie, dala pouczenie właścicielowi a mi zalecila sprawe do zlozenia skargi do sądu. Czyli ma rozumiec ze to jest przestępstwo. Proszę o odpowiedz co mam zrobic. Dziękuję. Dodam jeszcze, ze koszty najmu i rachunki byly oplacane terminowo i za potwierdzeniem druczku KP
Wojciech Rudzki
6 czerwca 2016 10:44Proszę skontaktować się z adwokatem i przedyskutować co można zrobić w tej sprawie. Z opisu wynika, że może chodzić zarówno o naruszenie miru domowego, jak i o nowy typ czynu zabronionego z arty. 181 par. 1a.
PP
10 czerwca 2016 00:09Witam serdecznie
Co w przypadku gdy lokal został zajęty bez tytułu prawnego? Pozostawiłem mieszkanie, które odziedziczyłem w spadku, pod opieką sąsiadki. Pracując za granicą, odwiedziłem mieszkanie po roku. Okazało się, że bez mojej zgody sąsiadka wynajęła mieszkanie nie będąc właścicielką. Poprosiłem lokatorów by opuścili mieszkanie, nie zgodzili się. Czy w takim przypadku mogę wymienić zamki?
Wojciech Rudzki
21 sierpnia 2016 21:37Nie, trzeba wnieść do sądu pozew o eksmisję.
wioleta
26 czerwca 2016 22:05Witam. Wraz z mężem i 2letnia córką wynajmujemy 2 pokojowe mieszkanie. 2 tyg. temu włascicielka tego mieszkania włamała się pod naszą nieobecnosc i wymieniła zamki w drzwiach, nasze wszystkie rzeczy wyrzuciła na klatke schodową Zgłosilismy ten fakt na policje, ale za bardzo nie chcieli przyjąć zgłoszenia włamania.zadnego wypowiedzenia najmu nie otrzymalismy od tej pani.3dni temu napisała sms o takiej treści że z dniem 13 lipca 2016 nastąpi odłączenie gazu i prądu,Czy ma takie prawo,jeśli rachunki są opłacane,czy gazownia i energetyka może tak zrobić,Bardzo Proszę o porade,Pozdrawiam. Wioleta.
Wojciech Rudzki
21 sierpnia 2016 21:35Proszę złożyć wniosek o ściganie.
Joanna
3 lipca 2016 09:16Ciekawe komentarze. Niedawno miałam podobny problem z nieuczciwym najemcą. Poszukiwałam mu mieszkanie tańsze do wynajęcia na jego prośbę, aby tylko się go pozbyć. I ku mojemu zaskoczeniu coraz częstszą praktyką jest wynajmowanie bez umowy w celu uniknięcia problemów i ewentualnego ciągania się po sądach. Na 10 wynajmujących 10 nie chciało podpisać umowy, było tylko „dogadamy się”. Państwo Polskie (a raczej wspaniali ustawodawcy) sami zachęcają do niepłacenia podatków. Z tak stanowionym prawem to szybko powstanie szara strefa wynajmujących na masową skalę bez żadnych umów.
Albert
6 lipca 2016 11:12Ja miałem taką sytuację, że złamał mi się klucz w zamku o 2 w nocy. Wróciłem zmęczony z delegacji, do właściciela na próżno było dzwonić o tej godzinie więc wezwałem ślusarza, aby rozwiercił zamek i wstawił nowy. W nagrodę zostałem obciążony jeszcze kosztami od właściciela mieszkania, ponieważ on sobie tego nie życzył (ale to nie koncert życzeń)… Nigdy więcej nie wynajmę mieszkania, obecnie spłacam kredyt hipoteczny.
arek
6 lipca 2016 22:12Co jesli miszkanie stoi puste ? Najemca tam nie mieszka, nie placi i nie oddal kluczy. Barak mozliwosci skontaktowania sie. Nie wiem czy w mieszkaniu sa jakies rzeczy zostawione.
Czy do mieszkania powinnismy wejsc w asyscie policji lub strazy miejskiej ? Jak rozumiem skoro nikt tam nie mieszka to zamki mozna wymienic.
Czy zamki moze wymienic nowy najemca ?
Wojciech Rudzki
21 sierpnia 2016 20:51Jeżeli nikt tam nie zamieszkuje, bo lokal został porzucony, to nie będzie mowy o naruszeniu miru domowego.
Dominika
12 lipca 2016 10:41Ciekawa sprawa. Ale wiecie z tym wynajmowaniem mieszkań, to zawsze są problemy i kłótnie. Czasami zastanawiam się, czy to jest warte tych pieniędzy
Marianna
19 lipca 2016 14:00To chyba jednak jest przesada jak w ogóle nie mamy zaufania do ludzi… Ja swoim nowym lokatorom udostępniłam mieszkanie z systemem jednego klucza żeby jeszcze było im wygodniej. Ludzka sprawa, że dzień spóźnienia z wypłatą i takie tam rzeczy. Jak ma się dobry kontakt z wynajmującymi, to nie ma później problemu, a jak się jest z góry zaborczym, to każdy by działał przeciwko.
Damian
1 sierpnia 2016 14:41Witam! Pisze do Pana ponieważ mam problem z odzyskaniem kaucji od właścicielki i nie wiem czy prawo jest po jej czy po mojej stronie, a na Pańskiej stronie nie znalazłem jasnej odpowiedzi. Mianowicie wynajmowaliśmy razem z dziewczyna mieszkanie w Poznaniu wraz z jej koleżanka. Umowę mieliśmy podpisana we trójkę. W czerwcu ja z dziewczyna sie wyprowadziliśmy a trzecia wspolokatorka została w mieszkaniu. Od dwóch tygodni staramy sie odzyskać kaucje niestety są zaległości w płatności za ogrzewanie spowodowane przez trzecia wspolokatorke, my co miesiąc wysyłaliśmy potwierdzenie zapłaty na maila właścicielki wiec ona wie ze my płaciliśmy. Niestety teraz twierdzi ze jest niedopłata i nie odda nam kaucji puki rachunki nie zostaną uregulowane. Tu pojawia sie moje pytanie, czy może ona nie oddawać nam kaucji pomimo ma nasze dowody wpłaty na poczet rachunków za ogrzewanie?
Wojciech Rudzki
21 sierpnia 2016 20:33Proszę wybaczyć, ale nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie bo nie znam warunków tej umowy najmu. Wszystko zależy przede wszystkim od tego jakie umowy zostały podpisane (3 umowy, 2 umowy, czy 1 umowa) oraz tego jakie warunki określono jeżeli chodzi o płatności za media.
Asia
2 sierpnia 2016 20:49Witam,
Jeśli wynajmuje mieszkanie ode mnie kobieta sama z córką i nie płaci mogę ją kazać jej opuścić mieszkanie bez sprawy w sądzie i komornika?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam
Wojciech Rudzki
21 sierpnia 2016 20:31Kazać może Pani zawsze. A może raczej prosić? Wyegzekwować taką prośbę będzie jednak rzeczą niemożliwą.
Zuzanna
30 sierpnia 2016 16:43Witam!
Mam dziwną sytuację z najemcą mieszkania. Co prawda nie jestem właścicielem lokalu, ale osobą, która chce wynająć mieszkanie, które wynajmuje akurat ktoś inny.
Właścicielem mieszkania jest Spółdzielnia usług i zaopatrzenia kółek rolniczych. Wynajmuje mieszkania za śmieszne czynsze, bo ok. 100zł/m-c. Jeden z lokatorów nie płaci już od ok. 5 lat. Jego obecne zadłużenie to ok. 9.000zł. Wielokrotnie były wysyłane do niego ponaglenia o zapłatę. Wszystkie pisma jednak wracają się, ponieważ lokator nie zamieszkuje wynajmowanego mieszkania już od 2 lat. Spółdzielnia chciałaby wypowiedzieć mu umowę, jednak nie znają miejsca pobytu lokatora. Mieszkanie stoi puste, niszczeje, dług rośnie i nic nie można z tym faktem zrobić. Chcieliby nawet przedstawić mu propozycję, że w zamian za umorzenie długu odstępuje od umowy najmu i zwalnia mieszkanie… A mi bardzo zależy na wynajęciu. Co z tym zrobić??
Wojciech Rudzki
30 sierpnia 2016 17:36Pani Zuzanno, załatwienie tej sprawy należy do spółdzielni i prawników spółdzielni. W tej sprawie Pani osobiście nie może zrobić nic.
Monika
20 września 2016 11:53Panie Mecenasie, chciałabym zapytać o taką sytuację. Wynajmujący wypowiedział umowę najmu domu jednorodzinnego bez zachowania terminów wypowiedzenia jako, że najemcy dopuścili się dewastacji działki (jednorazowo najemcy zmagazynowali śmieci na działce- wynajmujący mają zdjęcia. Śmieci zostały wywiezione, a działka uporządkowana). Wynajmujący wypowiedział umowę, zaś najemca nie zgadza się wypowiedzeniem umowy. Wynajmujący kierował do najemcy wezwania do upuszczenia nieruchomości i zapłaty czynszu oraz odszkodowania za bezumowne korzystanie. Na działce były również kontrole z Gminy, ponieważ właściciele zgłosili że najemcy zrobili wysypisko śmieci,zanieczyszczają wodę itp. – Kontrole nie ujawniły żadnych nieprawidłowości. Pod nieobecność najemcy, Wynajmujący wymienił zamki w drzwiach, wyciągnął skrzynki dostarczające media. Czy jako najemca mam prawo wejść do domu, wymienić zamki i nadal w nim mieszkać do czasu rozstrzygnięcia sprawy o naruszenie posiadania? czy mogę założyć media? Najemca ma małe dzieci, nie ma gdzie mieszkać poza wynajmowanym domem. Proszę o pomoc.
Wojciech Rudzki
27 września 2016 12:07Moim zdaniem tak, ale nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi bez zapoznania się z całością sprawy. Proszę skontaktować się z adwokatem i omówić i zaplanować takie działania.
Tadusz
26 września 2016 18:42mialem sytuacje ze wynajmujacy (cwaniaczek) zaczal kombinowac , po 1,5 miesiaca (po miesiacu sie kaucja skonczyla) zaczal recytowac swoje „prawa” wiec podpisalem umowe najmu na ten sam lokal ze sowim znajomym i mu (kombinatorowi) powiedzialem ze w tej chwili wynajmujecie we dwojke i jak cos to zeby do mnie nie pisal bo to sa juz sprawy pomiedzy wami wynajmujacymi – zniknal w ciagu godziny. I tu wxale nie chodzi ze ma byc jakis kark , normalnie zwykly ktos – drugi wynajmujacy sam wymienil zamki bo tak mial w umowie (mozliwosci wiele) . Jest jeszcze metoda na meldunek – ta sama . Zawsze mozna podpisac umowe najmu z kims znajomym z data wczesniejsza niz umowa z kombinatorem – wowczas znajomy wzywa policje i ten kombinator jest podajrzany o wlamanie i kradziez . Mowi ze mial tam laptopa , ubrania – np. kupi sobie nowy i pokaze paragon (fakture) . Bo znajomy stwierdza ze najemcy w ogole nie podejrzewa tylko tego ktory wszedl pod jego nieobecnosc i wymienil oczywiscie zamki.
Wojciech Rudzki
27 września 2016 12:08Ciężko mi się do tego odnieść. Taka metoda działa tylko w przypadku kiedy nie ma rzeczywistego problemu (i w konsekwencji można go rozwiązać w inny sposób). Jeżeli problem jest poważny, to ta metoda nie zadziała, a może dodatkowo spowodować poważne problemy.